niedziela, 17 kwietnia 2016

Lisi Pamiętnik #31

-Nie ma to jak siedzieć w jaskini zaraz pod najbardziej znienawidzonym wrogiem- mruknęłam do siebie.
-Tak, bardzo śmieszne- mruknął Lino -Załatwmy to szybko!-.
-Spokojnie! Powtórzmy plan- skinął na mnie Konar.
-No więc tak- zaczęłam -Staramy się dotrzeć do najwyższego punktu Skalnego Tronu niepostrzeżenie. W tym celu musimy przejść większość drogi pod górę wnętrzem jaskiń, które jak wiadomo są połączone korytarzami w celu łatwiejszego przejścia pomiędzy nimi. Najwyższa jaskinia do której możemy wejść do jaskinia alf znajdująca się pod samym czubkiem skalnego tronu, stamtąd spróbujemy niepostrzeżenie przejść na najbliższą półkę skalną i wleźć jakoś na Skalny Tron. A dalej będziemy musieli zdać się na to co wymyślimy na poczekaniu- dokończyłam. Wszyscy oprócz Szarej Stali kiwnęli głowami.
-Ja będę na was czekał w jaskini alf- powiedział -Skoro mogę lecieć... Tak będzie szybciej-. Kiwnęłam głową. Poczekaliśmy aż zrobi się ciemno i przebiegliśmy przez szeregi korytarzy z prędkością szybkiego skutera. Po jakimś czasie byliśmy już w jaskini alf, na nas czekał oczywiście Szara Stal.
-I teraz idziemy?- spytał niepewnie Kenya.
-Tak- powiedziałam szybko i wyskoczyłam na jedną z półek skalnych. Za mną niezdarnie podążyli Grauer, Kenya i Lino. Konar i Szara Stal będą w razie czego atakować. Chodź i tak na nic to się zda. Będę musiała poradzić sobie sama.

2 komentarze:

  1. Chodzą niezdarnie, bo są nieżywymi iluzjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzą niezdarnie bo byli martwi przez około miesiąc?!

      Usuń